środa, 19 grudnia 2012

Tuż przed...

miałam nie zostawiać nic na ostatnia chwilę...
nie udało się więc jeszcze dziś na szybko...
od jutra sprzątanie...
w sobotę choinka...

są jednak tacy, którym nigdy i nigdzie się nie spieszy...


8 komentarzy:

  1. Mnie się nigdy nie uda... Zawsze na ostatnią chwilę... Dopiero wczoraj zaczęłam sprzątać i mam ze sto pozycji na liście do zrobienia. ;-)
    Ach, chciałabym być teraz takim kotkiem i wygrzewać się na grzejniczku! ;-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tez się nie uda... Odkładam, odwlekam, "schodzi mi się", a potem szał ostatniego dnia i ostatniej nocy przed... :-)

      Usuń
  2. I to jest najbardziej odpowiednie podejście do życia ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas podobnie - jutro ostatnie zakupy, sprzątanie, pieczenie...w niedzielę choinka :) i delektowanie się tym świątecznym czasem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby obowiązki poszły szybko i sprawnie, zaś czas relaksu dłużył się niemiłosiernie ;-)

      Usuń
  4. Kot - szczęściarz :)) Pozazdrościć :)

    Wesołych ..., spokojnych, ale z odrobiną szaleństwa ...,rodzinnych, ale z chwilą zadumy w samotności ..., pachnących świerkiem, pierogami i makowcem świąt!!! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, sama mu zazdroszczę...
      A święta? Właśnie takie były :-D Mam nadzieję, że Twoje również.

      Usuń