środa, 9 listopada 2011

Co dalej?

Od kilku dni zachodzę w głowę co mam zrobić...
Obecna praca - zero satysfakcji...
Konieczność dowożenia dzieci do szkoły i odbierania ich w południowej porze daje marne perspektywy na znalezienie czegoś innego...
Hmmm... Co dalej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz