poniedziałek, 14 czerwca 2010

Plany i kompoty...




Wytrwale szukam czegoś na wakacje nad morzem... Dzieci jeszcze nie widziały tyle wody :-) Ja też nie byłam już tyle lat... Ciągle stało coś na drodze, coś przeciwko, coś było ważniejsze, pilniejsze...
Teraz też jest tyle spraw do załatwienia jeszcze, tyle wydatków, że aż się boję czy i te wakacje nie zostaną tylko w sferze marzeń. Ale szukam dalej...

Przy okazji sezon kompotowo-konfiturowy uważam za rozpoczęty :-)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz