piątek, 29 stycznia 2010

Ten typ tak ma...

" Wstąpiłeś już, księżycu, na niebieskie szczyty
I niepewnymi śniegi powlokłeś błękity,
A twój promień niepewny, blady i srebrzysty,
Odbija się o kryształ lodu przezroczysty,
Lub na gałęzie giętkiej i wzniosłej topoli,
Z którą szumny Akwilon lub Zefir swawoli
I opadłymi z liści gałęziami chwieje,
Twój promień to się skryje, to znów zajaśnieje. [...]"
J.Słowacki



Kilka dni temu na bezchmurnym niebie widać było pięknie zarysowany księżyc równie w nocy jak i za dnia.
Wpatrywałam się przez okno jak zahipnotyzowana na to cudo i postanowiłam go uwiecznić. Tylko jak to zrobić operując najzwyklejszym i najprostszym aparatem, takim naprawdę "naj"? :-)
Uwzięłam się i zrobiłam!
Niestety, jestem typem człowieka, który jak się uprze to nie popuści i dotąd będzie kombinował aż czegoś nie wymyśli. Fotki niewyraźne bo robione przez szybę ale mnie w pełni usatysfakcjonowały.



Oczywiście to nie wszystkie. Zrobiłam jeszcze kilka na czarnym tle nieba i tu nieskromnie przyznam się, jedno wyszło mi (jak na moje warunki) genialne. Ale to pokażę przy innej okazji ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz