środa, 27 lipca 2011

Pada...

Ciągle i ciągle...
W nocy obudziły mnie grzmoty i huk uderzającej o dach ulewy...
Boję się burzy...
Przy świetle palącej się gromnicy jakoś doczekałam do świtu...
Wszędzie szaro i mokro...

2 komentarze: