Na szczęście wakacje jeszcze się nie skończyły - postaram się to jakoś nadrobić. Następnym razem muszę tylko wybrać bardziej ciche i spokojne miejsce...
Zdjęcia oraz teksty na tym blogu są moją własnością (jeśli jest inaczej - wówczas to zaznaczam). Nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej wiedzy i zgody.
To niedobrze, że wróciłaś zmęczona:( Też pamiętam takie jedne wakacje.
OdpowiedzUsuńNa szczęście wakacje jeszcze się nie skończyły - postaram się to jakoś nadrobić.
OdpowiedzUsuńNastępnym razem muszę tylko wybrać bardziej ciche i spokojne miejsce...
Ale Wam było fajnie sądząc po fotkach! Nie widać na nich tego zmęczenia, tylko ,mnóstwo radości. :-)
OdpowiedzUsuńRadości było mnóstwo, to prawda! :-)
OdpowiedzUsuń