poniedziałek, 20 września 2010

Ponieważ przewodu brak...

Otóż to! Przeprowadzka zakończona ale cóż z tego skoro, niestety, nie mam dostępu stałego do internetu. Wpadam na chwilę do rodziców by skorzystać z ich łącza i wracam do swojego zakątka, gdzie jedyną możliwością jest net bezprzewodowy. I tu zaczynają się schody. Szukam dobrego dostawcy ale z powodu braku zasięgu, wybór mam znacznie ograniczony. W dodatku te limity,  ech....
Mimo wszystko mam nadzieję, że uda mi się znaleźć coś sensownego za rozsądną cenę i że za kilka dni będę znów tzw. "dostępna".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz