wtorek, 10 sierpnia 2010

Burze nad Polską...

W związku z burzami w Polsce, dosłownie i w przenośni, nie mam głowy do pisania o sprawach lekkich i przyjemnych.
Wysłuchane wiadomości, tak jak i co nocne grzmoty, skutecznie spędzają mi sen z powiek. Nie wiem co się dzieje w społeczeństwie i w przyrodzie ale przeraża mnie to skutecznie. Po prostu się boję... Boję się o to co będzie, czy i tym razem pioruny ominą nasz dom, czy nawałnica nie zerwie dachu, czy ulewa nie zamieni się w potop, czy Polska to jeszcze Polska czy już jakiś nowy twór....?



Świat oszalał, przyroda również....  "[..] dopomóż Boże i wytrwać daj [...]"



1 komentarz:

  1. Grunt to nie brać serca wszystkiego, co mówią. Kiedyś Bałtyk zamarzał - gdyby tak się teraz działo, to by do sierpnia o tym pisali. :-)

    OdpowiedzUsuń