czwartek, 21 kwietnia 2011

Porządki...

Czas porządków przedświątecznych - to już tradycja. To nic, że miesiąc temu gruntowne sprzątanie przeszły wszystkie kąty.... Tak musi być!!! :-) 
Od jakiegoś czasu nie stosujemy ogólnodostępnych środków czystości. W zamian za to - ocet, soda okazjonalnie kwasek cytrynowy. Może i trochę z tym jest zamieszania ale... 
Dla przykładu - okna myję na początku odrobiną płynu do mycia naczyń, następnie woda z octem a potem wycieram do sucha - efekt super. Podłogi wodą z octem traktuję. Łazienkę papką z sody oczyszczonej.  Tak, tak - śmiecie segregujemy, organiczne kompostujemy. Zbieramy nakrętki plastikowe! 
Nie wyrzekłam się nadal - proszku do prania, płynu do naczyń i tabletek do zmywarek. Wiem o istnieniu orzechów piorących i może je kiedyś wypróbuję ale na razie jeszcze nie miałam okazji.



A na dworze... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz